sFAS – po „półmetku”
Drugi dzień Szkoleniowego Forum Aktywności Studenckiej dobiegł końca. Za nami wiele interesujących szkoleń, wciągających rozmów i przyjemnych spotkań. Za nami też impreza andrzejkowo-integracyjna.
Emisja głosu, pozyskiwanie funduszy, promowanie własnych projektów oraz kreatywne warsztaty dot. pracy w zespole i radzenia sobie z problemami – zdobywamy naprawdę cenną wiedzę, życzymy sobie aby była ona efektywnie wykorzystana w kołach naukowych, organizacjach, agendach.
Co przed nami? Jeszcze kilka godzin zmagań z poważnym tematem motywacji podczas pracy w grupie. Mamy nadzieję, że pozyskamy dzięki temu kolejnych aktywnych członków w naszych organizacjach. W niedzielę po południu Forum dotrze do ostatniej prostej.
Niestety, ośrodek w którym został zorganizowany sFAS nie zasługuje na pochwałę. Nic dziwnego, że warunki są kiepskie (m.in. problemy z ciepłą wodą) – w końcu jest to obiekt w likwidacji… Mowa o gminnym ośrodku w Pietrowicach (koło Chojnowa). Pytanie nasuwa się jedno – dlaczego organizatorzy zdecydowali się na tak opuszczony ośrodek. Szkoda, bo kiepskie warunki nadszarpują nieco dobry wizerunek sFASu.
Złe warunki nie przeszkadzają jednak w dobrej zabawie :), której ostatniej nocy nie oszczędziliśmy sobie.
2 komentarze to “sFAS – po „półmetku””
Szacunek. Interesujacy wpis. Nie zaluj pióra. Oczekujena nastepny tekst.
I ja też tam byłem, nie powiem co piłem. Drobna korekta – Piotrowice 😉