Kawałek Wrocławia

Sieć internetowa wzbogaciła się o nową piosenkę zespołu Micromusic – „Pod włos”. Natalia i Dawid – twórcy – przygotowali ją specjalnie z okazji konkursu „Kawałek Wrocławia”. Tutaj można posłuchać utworu: http://soundcloud.com/kawalek-wroclawia/pod-w-os-mikromusic.

Napisaliśmy z Dawidem piosenkę o naszym mieście. Nie śpiewam może w superlatywach o naszym domu, ale bezsprzecznie jest to miłość, choć nie najłatwiejszatak krótko opisuje utwór Natalia.

W listopadzie ma ukazać się singiel oraz teledysk do tego utworu; teledysk będzie promował czwartą już studyjną płytę zespołu. Ukaże się ona na początku 2013 roku. Micromusic można też posłuchać na koncertach. Warto z tej okazji skorzystać, bo zespół planuje przerwę koncertową aż do następnej jesieni.

Wiemy na pewno, że Micromusic zagra 26 października w Biurze Festiwalowym Impart podczas czwartego już przeglądu Wrocławski Sound.

 

Opracował Rafał Gawlik

2 komentarze to “Kawałek Wrocławia”

You can leave a reply or Trackback this post.
  1. To miał być konkurs na piosenkę – muzyczną wizytówkę miasta Wrocław.
    „Zależy nam, by Wrocław miał swoją piosenkę, którą pozazdroszczą nam inne miasta, a mieszkańcy Wrocławia będą ją nucić na ulicach” – mówił Maciej Kaczmarski – fundator nagród.
    „Piosenka ta ma promować Wrocław. Ma łatwo wpadać w ucho i powinno się pojawiać słowo Wrocław” – mówił Zbigniew Czwojda – jeden z jurorów konkursu.
    Niestety nagrody chyba były za duże i wywarły wpływ na decyzje jurorów I-go etapu.
    Oto piosenki kandydatki na wizytówki Wrocławia:
    1. „Miasto nad Odrą” – nawołuje do wyjazdu z miasta osób, które się we Wrocławiu nie urodziły, zachęcając tekstem do życia tam gdzie się urodziłeś, a nie np. we Wrocławiu , na czym by miastu bardziej zależało. Ja mieszkam tu 30 lat, a tu się nie urodziłem. Czuje się dyskryminowany po wysłuchaniu tej piosenki.
    2. „Pod włos” – rzeczywiście jak w tytule, piękny głos wokalistki bierze nas „pod włos”, bo przecież aby to chociaż „odśpiewać” to trzeba trochę pochodzić na warsztaty wokalne. Szkoda, że ani raz nie pada słowo Wrocław, a może i dobrze, bo słuchacz nie jest pewien do końca czy te połatane chodniki i smutne podwórka w śródmieściu to na pewno we Wrocławiu.
    3. „Tutaj pozostać chcę” – ojejku, jak wpada w ucho, a nawet gdyby wpadła, to i tak nikt jej nie zaśpiewa, bo wokalistka sama jej nie może zaśpiewać i wręcz musi ją wystękać. Może to stękanie porwie cały Wrocław i z tego stękania może urodzi sie coś fajnego dla miasta. A może taki był zamysł tej piosenki?
    4. „Chwile” – tytuł trafiony, bo rzeczywiście trzeba poczekać chwile, aż sie piosenka zacznie, no i w trakcie też i pod koniec nie można śpiewać tylko słuchać przygrywki. Zatem połowa piosenki bez śpiewania. Może porwie tych co nie lubią śpiewać.
    5. „WROCLOVE” – teks pełen miłości do Wrocławia, ale muzyka nie porywa, bo jej wcale nie ma i nie wpadnie w ucho, a jedynie może przelecieć tranzytem.

    Po co zatem tak szacowne jury finałowe, co ono właściwie ma oceniać tak wytrawnym smakiem muzycznym?
    I jeszcze ma sie pod tym politycznie podpisać Prezydent Wrocławia jako patron honorowy.
    A najlepsze jest to, że porządny biznesmen wyłożył na to kasę. Może nie śledził eliminacji, albo zaufał nie tej osobie. A w programach „Dragon’s den” nigdy nie inwestuje w przeciętność!!
    Efekt będzie podobny jak w przypadku zlecenia przygotowania piosenki o Wrocławiu Lechowi Janerce. Ludzie nie kupili tego „hitu” i pieniądze miasto wyrzuciło w błoto. To były jednak pieniądze publiczne , a tu są prywatne, ciężko zarobione.

    Dziwne, ze nawet w pierwszej dziesiątce nie znalazły się takie piosenki jak:
    – „Monika Kuczera – Tu zmienia się świat” – (mój faworyt) – świetny, popowy wokal i w ogóle (może jakaś współpraca w przyszłości z naszym studio, Karolina P. kiedyś u nas nagrywała)
    – „MAREK WIŃSKI & WROCŁAW POWER BAND – WROCŁAW, WROCŁAW” – super harmonia w momencie „moja krew, moje jutro” – słyszę jak to śpiewa cały stadion czy rynek.
    – „Łukasz Szczepanik – Pozdrawiam z Wrocławia” – bardzo odważna i dynamiczna piosenka, ale wokalista daje radę w zakrętach lepiej niż Kubica (przy okazji życzę zdrowia, szczególnie w kończynach górnych)

    Pozdrawiam wszystkich uczestników konkursu

    Wiesław Małucha
    portalmuzyczny.com

    nasze piosenki w konkursie:
    1.”Wrocław ma na imię” – o tym, jak imię naszego miasta stworzyło jedną, wielką rodzinę – „Wrocławianie”
    2.”Pokochaj Wrocław” – o tych co go odbudowywali, ciężko tu dla niego pracują, tu poznali swoją drugą połowę i o tych, którym zależy by miało tu po co przyjeżdżać coraz wiecej ludzi.
    3.”Wrocław to my” – refleksja nad tym , jak stale powiększający się i oddalający od centrum Wrocław trudno jest znać dobrze i co dnia przybywają nowe miejsca, których pewnie nigdy nie odwiedzimy.

  2. Kameralna muzyka (tło muzyki filmowej) a w refrenie niebywałe tango, fajny tekst – tak można krótko skomentować utwór studentów Akademii Muzycznej we Wrocławiu (komp. Maciej Bałenkowski, tekst. Anna Markowicz) pt. „Wrocław i my”. Teraz piosenka pójdzie w zapomnienie, a szkoda że jej nikt poważny nie zauważył. Myślę, że KAWAŁEK WROCŁAWIA oprócz w/w utworu, nie usłyszał innych też ciekawych propozycji. Czy można przesłuchać w szybkim tempie 214 utworów?

    http://soundcloud.com/kawalek-wroclawia/m-pastuszka-calaphonia-wroc-aw