„Smak srebra i złota … ”

W dniach 7-9 grudnia 2012 roku w Lublinie odbyły się III Ogólnopolskie Finały Igrzysk Studentów Pierwszego Roku. Zjechały się akademickie reprezentacje poszczególnych regionów Polski w najróżniejszych dyscyplinach sportowych, które wcześniej wygrały swoje etapy regionalne Igrzysk w poszczególnych dyscyplinach – warto zwrócić uwagę na specyfikę zawodów i zauważyć, iż uprawnionymi do startu byli wyłącznie studenci o statusie tzw. „true freshman”, czyli studenci pierwszego roku, którzy w tym roku akademickim po raz pierwszy zrekrutowali się na studia.

Region Dolnego Śląska w koszykówce mężczyzn reprezentowała drużyna pierwszoroczniaków Politechniki Wrocławskiej, która wcześniej wygrała etap regionalny dla Dolnego Śląska.

Te zawody to bardzo dobra inicjatywa, ponieważ w sytuacji, gdy sport akademicki generalnie leży odłogiem zaniedbany i zupełnie niewykorzystywany jako narzędzie marketingowe uczelni (de facto jedno z najskuteczniejszych, a przy tym i najtańszych narzędzi jakimi uczelnie dysponują), takie zawody przynajmniej mobilizują uczelnie –oczywiście tylko te, które wykażą wolę zainteresowania się tym tematem – do przeszukania pod kątem sportowym szeregów swoich studentów już na tak wczesnym etapie studiów jak pierwszy semestr.” – ocenia koncepcję Igrzysk Studentów Pierwszego Roku wieloletni reprezentant (i absolwent) Politechniki Wrocławskiej w koszykówce mężczyzn Karol Kardach, który pod nieobecność trenera reprezentacji Mariana Czajkowskiego zastępował go podczas finałów w Lublinie.

Do ogólnopolskiego finału turnieju koszykarzy zakwalifikowały się następujące zespoły:

Uniwersytet Ekonomiczny z Krakowa (zwycięzca województwa Małopolskiego)

Akademia Wychowania Fizycznego z Katowic (zwycięzca województwa Śląskiego)

Akademia Wychowania Fizycznego z Warszawy (zwycięzca województwa Mazowieckiego)

Politechnika Gdańska (zwycięzca województwa Pomorskiego)

Politechnika Lubelska – reprezentant gospodarzy (zwycięzca województwa Lubelskiego)

Politechnika Poznańska (zwycięzca województwa Wielkopolskiego)

oraz drużyna Politechniki Wrocławskiej – zwycięzca województwa Dolnośląskiego.

Zespoły zostały podzielone na dwie grupy. W obu rozegrano rozgrywki systemem „każdy z każdym”, na bazie których wyłoniono pierwsze i drugie miejsca w grupach, co dało zwycięzcom awans do rundy finałowej rozgrywanej już systemem pucharowym.

Drogą losowania w pierwszej grupie znalazły się drużyny z Katowic, Krakowa, Lublina i Wrocławia. Do drugiej grupy trafili reprezentanci z Gdańska, Poznania i Warszawy.

Większość obserwatorów jako faworytów tych finałów postrzegała ekipę z Gdańska oraz Poznania. Niemniej jednak niektórzy już od początku zawodów spoglądali również z niemałym zainteresowaniem na drużynę Politechniki Wrocławskiej, która – jak się później okazało – wygrała swoją grupę (drugie miejsce w tej grupie zajął AWF Katowice) i awansowała z pierwszego miejsca do półfinału oraz odesłała do domu jednego ze wspomnianych faworytów turnieju – Poznań (wygranych z drugiego miejsca w grupie „B”), a z drugim faworytem – Gdańskiem – zmierzyła się w walce o złoto, w meczu finałowym.

Dla naszej zwykle bardzo mocnej drużyny PWr po zmianie pokoleniowej, która miała miejsce dwa lata temu, ostatnie dwa sezony to były tzw. „lata chude”, ale w tym sezonie przyszło do nas na uczelnię sporo chłopaków, którzy potrafią i chcą grać w koszykówkę oraz reprezentować swoją uczelnię, toteż byliśmy w stanie wystawić do tych zawodów całkiem niezły skład.” – dodaje prowadzący drużynę Politechniki Wrocławskiej podczas tych finałów Karol Kardach, który swoje reprezentacyjne spodenki co prawda odwiesił już na wieszak, ale w swoim wolnym czasie „z zamiłowania do koszykówki i sentymentu do drużyny” nadal pomaga trenerowi Czajkowskiemu.

Skład, jadąc na finały do Lublina, nie był postrzegany jako faworyt, ale – jak się później okazało – pomieszał szyki wszystkim przeciwnikom, a w meczu o złoty medal przyprawił o przysłowiowy zawał serca trenera Politechniki Gdańskiej.

„Takiego dreszczowca nikt mi chyba jeszcze nie zaserwował” – skwitował mecz o złoty medal trener uczelni z Pomorza, odnosząc się do wyczynu, jakiego drużyna Politechniki Wrocławskiej, mimo wyraźnie słabego występu w pierwszej połowie, dokonała w drugiej części spotkania, w tym między innymi do zredukowania piętnasto punktowej przewagi, jaką Gdańsk posiadał jeszcze na 1 minutę 50 sekund przed końcem spotkania, do jedynie 3 punktów w zaledwie 47 następnych sekund, wygrywając tym samym drugą połowę 31:16, ulegając jednak w całym spotkaniu przeciwnikom z Politechniki Gdańskiej trzema punktami.

Reprezentująca Dolny Śląsk drużyna Politechniki Wrocławskiej okazała się być rewelacją tego turnieju.

Organizatorzy igrzysk za dwa najlepsze, najbardziej interesujące mecze turnieju uznali mecze z udziałem drużyny PWr: półfinał i finał, a sam finał od razu po jego zakończeniu podsumowali krótko:

Panie trenerze, druga połowa – nie mam pytań – czegoś takiego jeszcze nie widzieliśmy.

Dodatkowo organizatorzy byli również pod ogromnym wrażeniem i docenili wyjątkowe subordynację reprezentacji Politechniki Wrocławskiej, którą uznano za najbardziej zdyscyplinowaną drużynę tych zawodów.
Koszykarze Politechniki Wrocławskiej byli najbardziej ofensywnym zespołem turnieju, zdobyli najwięcej punktów i uzyskali najlepszy stosunek punktów zdobytych do straconych. Osiągnęli też najwyższy wynik meczu w całym turnieju oraz największą przewagę w meczu (zarówno na koniec spotkania jak i do połowy). Jako jedyna drużyna turnieju wygrali mecz przewagą 30+ oraz 40+ punktów, a połowę przewagą 30 oraz 20+. Utrzymali przeciwnika do najmniejszej zdobytej liczby punktów – zarówno w całym meczu, jak i w połowach. Jako jedyni ograniczyli rywala do jednocyfrowej zdobyczy punktowej w połowie meczu. Odrobili także największą stratę punktową ze wszystkich meczów całego turnieju – co więcej – dokonali tego w meczu finałowym …

Poniżej przedstawiamy drużynowe statystyki z finałów koszykarzy w Lublinie:

GRUPA „A”

Miejsce – Miasto – Mecze – Punkty – Kosze +/-

1 – Wrocław – 3 – 6 – 153:82

2 – Katowice – 3 – 5 – 100:102

3 – Lublin – 3 – 4 – 127:119

4 – Kraków – 3 – 3 – 81:158

GRUPA „B”

Miejsce – Miasto – Mecze – Punkty – Kosze +/-

1 – Gdańsk – 2 – 4 – 84:62

2 – Poznań – 2 – 3 – 78:75

3 – Warszawa – 2 – 2 – 47:72

Z jednej strony naprawdę mamy z czego być dumni i czym się „pochwalić” po tym turnieju, a z drugiej: każdy z nas chętnie zamieniłby wszystkie te statystyki na te dodatkowe co najmniej 3 punkty w finale, które zrobiłyby różnicę między srebrem a złotem.” – komentuje Karol Kardach – „Niemniej jednak jednocześnie wszystkie te zestawienia wysyłają dosyć klarowny przekaz dla naszych przeciwników na pozostałą część sezonu.

A przed reprezentacją Politechniki w tym sezonie jeszcze sporo. Najpierw ciąg dalszy rozgrywek w ramach Dolnośląskiej Ligi Międzyuczelnianej, której finały już w marcu i kwietniu – w tym miejscu chcielibyśmy wszystkich gorąco zachęcić do kibicowania i przychodzenia na mecze swojej uczelnianej drużyny. A jeśli z Dolnośląskiej Ligi Międzyuczelnianej drużyna PWr wyjdzie zwycięsko, to będzie reprezentować Dolny Śląsk w finałach Akademickich Mistrzostwach Polski, które rozegrane zostaną w kwietniu i maju.

Już nie możemy doczekać się rewanżu za finał z Lublina podczas Akademickich Mistrzostw Polski.” – komentowali jednogłośnie po zakończeniu turnieju w Lublinie reprezentanci Politechniki Wrocławskiej, zaraz po dekoracji chowając wywalczone srebrne medale. Dlaczego tak?

Jakkolwiek dziwne mogło to się wydawać komuś patrzącemu z boku, że chłopcy zaraz po dekoracji schowali srebrne medale pod bluzki – a srebrny medal i to po tak zagranych zawodach to przecież świetny wynik – to ja jak najbardziej rozumiem chłopaków i szczerze powiedziawszy mnie ucieszyła taka ich reakcja na srebro i już zacieram ręce na występ tej drużyny w kolejnych zawodach, ponieważ taka reakcja oznacza jedno: „mentalność zwycięzcy” – a o to obecnie najtrudniej. Nie ma wysokich drugich, trzecich czy innych miejsc (te zostawmy telewizyjnym pseudo-komentatorom) – są zwycięzcy i jest cała reszta – i gdy takie podejście uda się zaszczepić graczom i dostrzec je w ich zachowaniu, to jesteśmy już w połowie drogi po złoto …” – komentuje dumny z występu pierwszoroczniaków „KK”.
I ja za najważniejsze osiągnięcie tych zawodów nie uważam wcale tych czy to srebrnych, czy złotych medali, lecz to, że z tych chłopaków, którzy grają ze sobą raptem od niecałych dwóch miesięcy, powstała faktycznie drużyna, która już zademonstrowała dwie najistotniejsze kwestie w sporcie drużynowym: wspomnianą „mentalność zwycięzcy” oraz „team spirit” – powstała drużyna, i to drużyna, która pokazała (zarówno na boisku jak i poza nim), że jest drużyną „z charakterem”, z którą należy się liczyć, która potrafi grać i wygrywać, że jest drużyną zdeterminowaną we właściwym kierunku: na wspólny cel = zwyciężanie.

A trzeba pamiętać, że jest to drużyna pierwszoroczniaków, więc ok, może i na pewno szkoda tych 3 punktów w finale i tego jednego złota do powieszenia na ścianie, ale będą jeszcze inne zawody, a te to dla tej drużyny tak naprawdę pierwsze koty za płoty, pierwsze wspólne szlify na polu akademickiej rywalizacji i większość dopiero przed nimi. Cały ten skład to nominalny pierwszy rok, więc jest to grupa zdecydowanie zaledwie na rozbiegu a nie na wylocie, wspaniały materiał do doszlifowania na zwycięską drużynę, i to na całą uczelnianą kadencję – oby tylko ktoś tego nie zmarnował lub nie zepsuł …

W Lublinie podczas III Ogólnopolskich Finałów Igrzysk Studentów Pierwszego Roku Politechnikę Wrocławską reprezentowali:

Marcin Andrejczuk (I rok – Wydział Elektryczny)

Kamil Berezowski (I rok – SKP)

Tomasz Czerkas (I rok – Wydział Elektroniki)

Jakub Kilian (I rok – Wydział Elektryczny)

Dominik Martyniak (I rok – Wydział Elektryczny)

Bartosz Matras (I rok – Wydział Mechaniczno-Energetyczny)

Michał Pietrzak (I rok – Wydział Elektroniki)

Tomasz Radzik (I rok – SKP)

Wiktor Wodzicki (I rok – Wydział Mechaniczny)

Dodatkowo w sezonie 2012/2013 skład reprezentacji Politechniki Wrocławskiej uzupełniają jeszcze zawodnicy z wyższych lat studiów:

Wojciech Gierałt (IV rok – Wydział Budownictwa Lądowego i Wodnego)

Dawid Jacaszek (III rok – Wydział Budownictwa Lądowego i Wodnego)

Michał Kanecki (II rok – SKP)

Maciej Magott (III rok – Wydział Podstawowych Problemów Techniki)

Jakub Popkowski (III rok – Wydział Elektroniki)

Naszym koszykarzom gratulujemy i życzymy powodzenia oraz dalszych sukcesów.

A wszystkich raz jeszcze zachęcamy gorąco do kibicowania swojej uczelnianej reprezentacji i zapraszamy na pozostałe mecze akademickich rozgrywek sezonu 2012/2013.

Bieżące informacje dotyczące rozgrywek i innych wydarzeń związanych z drużyną można znaleźć na drużynowym facebook’owym fanpage’u – słowo klucz: PWrBasketball.

Osoby, które chciałyby spróbować swoich sił w szeregach uczelnianej reprezentacji koszykarzy, mogą to zrobić przychodząc na trening i poddając się ocenie trenera.

Treningi reprezentacji odbywają się w poniedziałki i środy w godzinach 21.00 – 22.30 w hali sportowej Akademii Medycznej im. Piastów Śląskich przy ulicy Wojciecha z Brudzewa 12a.

linki:

https://www.facebook.com/PWrBasketball

http://www.azs.lublin.pl/index.php/galeria2/iii-ogolnopolski-final-igrzysk-st-1-roku

Politechnika Wrocławska – skład na III Ogólnopolski Finał Igrzysk Studentów I Roku:

górny rząd (od lewej): Karol Kardach, Tomasz Radzik, Jakub Kilian, Dominik Martyniak, Tomasz Czerkas, Michał Pietrzak, Wiktor Wodzicki

dolny rząd (od lewej): Kamil Berezowski, Marcin Andrejczuk, Bartosz Matras

„PWr na 3!”