Czyżby talent? Czyli o obrazach malowanych za pomocą gwoździ

O tym, że sztuka rządzi się swoimi prawami, wie każdy albo prawie każdy. Jednakże sposób, w jakim sztuka została ujęta przez pewnego mieszkańca Wielkiej Brytanii, przechodzi najśmielsze oczekiwania. Brytyjczyk Marcus Levine ma bardzo nietypową pasję, a mianowicie lubi bawić się młotkiem i gwoździami. Niby nic, ale efekt jego zabawy jest niesamowity. Do stworzenia dzieła potrzebuje 15-52 tysięcy gwoździ, młotka oraz odpowiedniej ilości czasu (od trzech dni do trzech miesięcy). Niebanalna pasja to jednak nie wszystko, bowiem Marcus nie korzysta z żadnego wcześniej narysowanego czy przygotowanego projektu. Wszystkie gwoździe wbijane są techniką rosyjskiego uczonego Naokowa, czyli „na oko”. Koszt takiego obrazu jest zależny od liczby wykorzystanych doń gwoździ
(1 gwóźdź = 1 frank).